Śmierć bliskich jest bolesna i często wiąże się z głębokim przeżywaniem żałoby. W niektórych wypadkach zmarły nie umiera w szpitalu czy hospicjum, ale w domu, w którym potem żyją i funkcjonują inne osoby. Procesy gnilne związane z procesem rozkładania się ciała sprawiają, że przebywanie w pomieszczeniu, w którym znajdowały się zwłoki, jest niekomfortowe, a czasami niebezpieczne. W takich wypadkach koniecznie powinno zostać przeprowadzone profesjonalne sprzątanie po zmarłych. Warszawa i inne miasta to miejsca, w których jest coraz więcej firm zajmujących się tego typu usługami.
Procesy gnilne w rozkładających się zwłokach
Zwłoki zaczynają wydzielanie substancji gnilnych już po paru godzinach po zgonie. Gdy serce przestaje być, to temperatura ciała spada o około 1 stopień Celsjusza co godzinę. Szybko pojawiają się plamy opadowe, gdyż ustaje krążenie krwi. Następuje wysychanie ciała, co sprawia, że zmarszczki stają się bardziej widoczne, a usta nabierają brunatnego koloru.
Rozpad komórek i tkanek zaczyna się już kilka godzin po śmierci, co oznacza, że narządy wewnętrzne zaczynają się szybko rozkładać. Proces ten sprawia, że bakterie gnilne zaczynają się szybciej namnażać, co może być niebezpieczne dla żywych. Jeśli osoba umiera w normalnym mieszkaniu, a jej ciało leży w nim potem przez parę godzin, rozpad tkanek jest przyspieszony, gdyż temperatura pokojowa i wilgotność sprzyjają rozpadowi komórek.
Procesom gnilnym mogą towarzyszyć również pleśnie. Nieraz taka pleśń pokrywa całe ciało i powierzchnie wokół niego. Jeśli zauważymy białą pleśń na ciele, to w żadnym wypadku nie powinniśmy dotykać zwłok.
Dlaczego sprzątanie po zmarłych powinien zająć się specjalista?
Sprzątanie po zgonach osób bliskich przez niewykwalifikowane w tym celu osoby może sprawić, że bakterie gnilne nie zostaną w skutecznie zniszczone. Bakterie gnilne wydzielają również gazy gnilne, które powodują nieprzyjemny zapach w pomieszczeniu oraz są łatwopalne. Nieumiejętne usunięcie takich gazów może się przyczynić nawet do pożaru, ale też i zatrucia się nimi przez osoby zdrowe. Firmy zajmujące się sprzątaniem po zmarłych posiadają specjalny sprzęt do ozonowania pomieszczenia, który pozwala na bezpieczne i skuteczne usunięcie gazów gnilnych.
Jeśli znaleźliśmy ciało bliskiego po dłuższym czasie od zgonu, to nie powinniśmy go nawet dotykać. Oprócz dużej ilość szkodliwych bakterii gnilnych w martwym ciele można też zaobserwować rozdęcie gazami (następuje to w ciągu 60-70 godzin po zgonie). W takiej sytuacji trzeba niezwłocznie zawiadomić odpowiednie służby medyczne i sprzątające po zmarłych, gdyż nieprofesjonalny zachowaniem możemy sprawić, że zaszkodzimy zwłokom oraz mieszkaniu, w którym one przebywały.
